paź 27 2010

Cały mój świat – sauna

Published by admin at 07:52 under Bez kategorii

Nie mogę się wprost odzwyczaić od chodzenia do sauny. To naprawdę cudowne miejsca, które pod każdym względem mnie zachwyca. Jestem wniebowzięta, gdy tylko przekroczę próg sauny i zanurzę się w zmysłowej kąpieli w parze wodnej. Cudowne uczucie jakie mi wtedy towarzyszy, jest po prostu czymś, czego nie da się zastąpić i ja obrałam taki sposób spędzania wolnego czasu. Oprócz sauny od czas do czasu zachodzę też do jacuzzi. Kąpiel z hydromasażem bowiem doskonale współgra z odpoczynkiem w saunie, a dodatkowo odpręża moje mięśnie, z barków schodzi cały ciężar nagromadzony w czasie ciężkiego i często pełnego problemów dnia.

Ostatnio wpadła mi w oko sauna sucha. Panuje tam bardzo wysoka temperatura, ale ja się nie boję takiej zmiany. W lecie często potrafię kilka godzin leżeć plackiem na plaży, gdy słońce praży moje ciało. Tyle że same promienie słoneczne mogą być wyjątkowo szkodliwe dla skóry, z kolei sauna fińska może mi tylko pomóc. To dlatego że ta sauna działa wybornie na układ odpornościowy. Nagrzewa bardzo silnie ciało, stymuluje krew to szybszego obiegu, a ta wraz ze składnikami odżywczymi, jaki transportuje, tym samym odżywia każdą komórkę mojego ciała. Przy wysokiej temperaturze organizm nabiera dodatkowych barier odpornościowych, a to jest niebywale przydatne w okresie zimnej pory roku. Żaden mróz wtedy nie jest straszny.

I tak sauna stała się całym moim światem. Odwiedzam ją raz w tygodniu, a czasem nawet i dwa razy przy okazji powrotu z pracy. Wtedy mogę się naprawdę zrelaksować, posiedzieć w cieple i uspokoić moje myśli, gdy coś mnie dręczy. Niedługo chcę udać się do łaźni parowej. Myślę, że łaźnia parowa ma z sauną wiele wspólnego, stąd zapewne odpoczynek będzie równie przyjemny w tym miejscu jak w saunie. Potem jak zwykle czeka mnie kąpiel z hydromasażem i totalne odprężenie, by powrócić do domu uśmiechnięta i radosna.

No responses yet

Trackback URI | Comments RSS

Leave a Reply